Nie będę o tej grze rozpisywała się za bardzo, ponieważ nie miałam przyjemności w nią zagrać. Jest to spowodowane tym, że nie posiadam Playstation 3.
Jednak byłam zachwycona bardzo pozytywnymi ocenami gry.
Zakochałam się w niej oglądając ją u Rocka [KLIK]
To jedna z nielicznych gier, która spowodowała we mnie ogromne wzruszenie. Bardzo spodobał mi się charakter głównej bohaterki, o którą przez bardzo długi czas dbał duch (zjawa) o imieniu Aiden. Bez niego Jodie nie wyszłaby bez szwanku z wielu sytuacji i byłoby z nią o wiele gorzej. Ową postać w Angielskiej wersji gra Ellen Page, a w polskiej duubinguje Małgorzata Socha. Dziewczyna trafia pod opiekę nieznajomego dla niej mężczyzny, który potem staje się dla niej jak ojciec. Spotyka ją wiele nieszczęść i przykrości, ale także rzeczy przyjemnych. Z jej "domu" zabiera ją Rayan, (za którym osobiście bardzo przepadam), aby ją trenować. Jodie się w nim zakochuje, a on w niej. Było wiele scen i kłótni i szczęścia, które razem przeżyli. Nie chodzi tu przecież o sam romans między tymi dwoma postaciami, a o samą grę, która nie tylko na tym polega. Nagle człowiek, którego uznawała za ojca, tęskniąc za swoją żoną i dzieckiem, którzy zginęli w wypadku, postanowił świat zmarłych połączyć ze światem żywych i tym samym wywołać ogromne piekło. Wszyscy zaczęli uciekać z budynku. Jodie nie chciała tak tego zostawić, postanowiła uratować świat ryzykując życie, oczywiście Rayan z tekstem, że woli zginąć jak bohater, poszedł za nią, wyruszył z nimi też czarnoskóry mężczyzna, który był dla niej bardzo ważny w życiu podobnie jak człowiek, który spowodował to wszystko. Dusze nie dawały za wygraną i zaatakowały mężczyznę. Jodie z Rayanem musieli go więc sprowadzić w bezpieczne miejsce, a sami pójść dalej. Jodie spotkała jej przebranego ojca, który złapał za pistolet i strzelił sobie prosto w głowę, może to i dziwnie zabrzmi, ale moim staniem był to dobry wybór.
Nareszcie połączył się ze swoją rodziną. Dziewczyna trafiła na piękną łąkę, która nią w zasadzie nie była. Ukazał się jej oczom brat bliźniak, którym okazał się Aiden. Następnie czekał ją wybór między zaświatami, a Ziemią. Nie wiem co by się stało jak wybrała zaświaty, ale za to wiem jak Ziemię.
Jodie przez wiele dni była sam w domku nad wodą, aż nagle czekała ją bardzo ważna decyzja, która decydowała o jej dalszych losach, a co dalej ? To zaleźy od nas.
A co Małgosia Socha sądzi o pracy w studiu:
Jest to ogromne streszczenie historii tej niezwykłej dziewczyny.
Mam nadzieję, że post wam się spodobał




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz